Pierniczki prawie jak alpejskie
Mięciutkie i aromatyczne, które bardzo szybko znikają i takie, które trzeba robić po raz drugi, bo już do świąt nie doczekają. Co to? To pierniczki doskonałe!
Składniki:
- 900g mąki pszennej
- 1 szkl. cukru
- 8 żółtek
- 3 białka
- 1 szkl. śmietany 12% lub jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki sody
- 3 łyżki kakao
- 250g masła
- 400g miodu
- 2 łyżki przyprawy korzennej do pierników
- Mąkę i kakao przesiać i odstawić.
- Miód z przyprawą korzenną zagotować, odstawić. Do gorącego miodu dodać masło. Wymieszać aż się rozpuści. Odstawić do wystygnięcia.
- Do śmietany dodać sodę i lekko zamieszać. Odstawić na kilka minut(śmietana w tym czasie stężeje).
- Białka ubić na sztywną pianę. W trakcie ubijania powoli dodawać cukier. Piana powinna być błyszcząca.
- Stopniowo do białek dodawać żółtka.
- Masę jajeczną wlać do mąki i wymieszać. Dodać wystudzony wcześniej miód, ponownie wymieszać oraz na koniec śmietanę z sodą. Delikatnie wymieszać.
- Odstawić na kilka godzin do lodówki.
- Ciasto lekko zagnieść, podsypać delikatnie mąką i wałkować na grubość ok.5mm. Mogą być też troszkę cieńsze ale wtedy po upieczeniu nie będą tak miękkie.
- Wykrawać pierniczki i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piec w temp.180°C około 5-10 minut.
- Studzić na kratce.
- Polukrować i dekorować wedle uznania.
1 komentarze
kocham pierniczki!
OdpowiedzUsuń